Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:10, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-nie jem kolacji..- rozejrzałam się do okoła i wstałam. Wybiegłam z pokoju nie czekając na nikogo. W pare chwil znalazłam się w kuchni nalewając do dwuch misek wodę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
veld
Koszatmyszka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:40, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hm. dlaczego nie jestem zdziwiony. No ale tym wiecej dla mnie będzie. Mam nadzieje że mają dobrze wyposażoną kuchnie, chyba sobie sałątke zrobie. Coś mam ochote na zielenine. A potem tzreba będzei ustalic jakieś zasady chyba. Inaczej sie tutaj zagryziemy nastepnego dnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:45, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dobra jedzenie.. Gdzie jedzenie.. A tak . Zajrzałam do jednej z szafek i wyjełam dwie puszki z jedzeniem psim . Zaraz jeszcze dla kota.. Wyjełam trzecią mniejszą. Położyłam je na stole i wyjełam czystą miskę. Otworzyłam puszki i powkładałam każdemu zwierzakowi do misek.
-A ty co robisz?- spytałam mrużąc oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
veld
Koszatmyszka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:02, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Zalezy od tego co macie..
hm lodówka niexle wyposazona była, i najwazniejsze, przyprawy, sporo ich tutaj. już mi sie podoba
-Sałatke, Z Kapusty pekińsdkiej, pomidorów, ogórka, kukurydzy i czosnku w sosie z oliwy
niedawno w sumie znalazłem ten pzrepis, ale co z tego. to jest pyszne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:05, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-ble pomidory...- Pomidory były z pewnością jedyną jadalną rzeczą którą nie lubiłam od dziecka i zapewne nie polubie nigdy... Usiadłam znudzona na krześle i położyłam głowę na blacie stołu
- umieram..-powiedziałam swym zwyczajem. Zawsze tak mówiłam gdy nie wiedziałam co robić..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
veld
Koszatmyszka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:13, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobić czy ratować?
postawiłem na stole miska z sałatką przyglądajac sie dziewczynie.
-Nie lubisz pomidorów? Coz, kiedyś też neilubiłem, zwłąszcza ze skórka, teraz cóz...zjadliwe sa choć niepwoeim bym pzrepadał.
Ech głodny jestem, pora jeśc ha...
-Powiedz więc, musimy ustalić jakies zasady panujące tutaj nieuwazasz? co mozna co nie i tak dalej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:19, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
poniosłam wzrok na chłopaka
-mm?... Jeśli chodzi o dni szkolne.. Wstaję o 6 rano... okupuję łazienkę przez hmmm godzinę... Więc albo wstawaj wcześniej albo póżniej...- mruknełam i znów położyłam głowę na blacie.
-Smacznego- pff ta sałatka dziwnie pachnie... eh te pomidory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
veld
Koszatmyszka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:28, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-w porządku, wykąłdy mam na 9 więc bedzie dobrze. A sprawa hm, naruszenia cudzych pokoi. Rozumiem, że niewchodzimy do pokoju drugiego.
ech, godzine, zawsze mnie zastanawiało co one robia w tych ąłzienkach tyle czasu, no ale ćóz, nie moja sprawa.
-dziekuje. Hm, nie za wcześnie wstajesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-nie.. Lubię chodzić wcześnie do szkoły.. Lubię pobyć sama w klasie heh.
eh znów się zaczyna... Głowa mi pęka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
veld
Koszatmyszka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:41, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
uhm, Ciekawe sie zapowiada.
-aha, no cóż. Skoro lubisz. ja tam nielubie być sam.
tak, za duzo razy byłem sam, ech.
-hm lepiej sie połóż w takim razie..albo rób co chcesz..w każdym razie ja musze sie zajać projektem. postaram sie byc cicho, skończe nad ranem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:45, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-jaki projekt....- Ja nie mogę, zaraz padnę.. Wstałam i podeszłam do szafeczki obok kuchenki. Otworzyłam ją i wyjełam tabletki na ból głowy. Otworzyłam jakiś sok i wypiłam go duszkiem połykając przy tym dwie tabletki
-Masz rację idę spać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
veld
Koszatmyszka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:53, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-z Mikroekonomi, ech jak nic dwadzieścia stron
hm, sporo tego łykneła.
-Niewyglądasz za dobrze. hmm, co sie dzieje? Głowa?
napewno głowa,Matka ma ciagle migreny. Niebęde wiec jej pzreszkadzał chyba
-Dobranoc wiec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:56, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie głowa... Wszystko.. To jest pora w której oficjalnie umieram.. Rzygać mi się chce-Dobra koniec idę spać! Niech se robi co chce...
-Dobranoc... uh pamiętasz gdzie Twój pokój?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
veld
Koszatmyszka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:58, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ech, niebrzmi ciekawie
-pewnie, orientacje w terenie akurat mam dobrą. mam nadzieje, że Ci szybko minie.
no cóz, czas przyrządzić sobie kilka dzbanków kawy i brać sie do roboty. wyśpie sie po śmierci.
-Spij dobrze
Ruszyłem do swego pokoju po czym wpusciwszy Diane do środka zajełem sie projektem. zapowiadałą sie bezsenna noc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Shima
Bajadera
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:01, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wziełam czarnego kota na ręce i tuląc go do siebie weszlam do swojego pokoju. Otworzyłam okno i położyłam zwierzaka na łóżku.. Przebrałam się szybko, zgasiłam swiatło i padłam jak długa na pościel. Kot oczywiście wlazł mi na plecy. Zadzwonił budzik o 5.30. Ja spałam dalej. Dzwonił co 5 min. Aż w końcu rozbudziłam się na tyle by wstać o 6.. Strzepnęłam kota z siebie i wstałam na równe nogi
ehh... nie chce mi się... Wsypałam szczurkowi jedzenie do klatki i wyjełam ubrania z szafki. Poszłam do łazienki by wziąść prysznic. Gdy suszyłam włosy nieobeszło się bez paru zawrotów głowy. Cholera by to wzieła... Jak tak dalej pójdzie to nie ide do szkoły.. Poszłam więc zrobić śniadanie. Byłam przyzwyczajona, że i bratu robie więc przypadkiem zrobiłam za dużo kanapek. Ułożyłam je na 2 talerzach i położyłam na stole.
Niech poczuje mą dobroć mosci Pawełek..
Zaczełam powoli jeść moją porcje, która stopniowo rosła mi w buzi nie dlatego, że było niedobre czy też nie byłam głodna. Poprostu żle się czułam.
Mniejsza o jedzenie.. idę do szkoły.. Przed wyjsciem napisałam na małej karteczce:
Dobra.. Ja Ci jeść zrobiłam a ty daj jeść zwierzakom... Kici odrobine bo nie zjada... Rzarcie jest... Spójrz w lewo to zobaczysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |